Inspirowane tatuaże
Dziś chciałam pokazać inspirowane tatuaże: klienci przychodzili do mnie z obrazkami z netu, a ja jak zwykle odmawiałam tworzenia kopii i robiłam swoje rysunki, w podobnym stylu i technice. Jest więc róża skomponowana z mandalą, delikatnie cieniowany statek na falach, akwarelowa jaskółka czy wilk otoczony wieńcem. Dalej kot, przerysowany z okładki książki „Chłopcy” i rozbudowana mandala zaprojektowana w całości przez klienta. Miałam też okazję zrobienia tatuażu z zegarem i ważnymi datami oraz kilka pomniejszych napisów i wzorów. Przygotowałam także różę wiatrów, tak by pasowała stylistycznie do stworzonej niedawno kotwicy z mikro różyczkami. Kolczyk pod wargą jest jedynym obfotografowanym kolczykiem, choć w tym tygodniu było ich kilka, w tym także wersje bardzo intymne.
Nieustannie pracuję nad warsztatem, uczę się nowych technik i wzorów, mam nadzieję, że widać progres… Czasem zmęczenie mocno daje się we znaki, szczególnie kiedy poza planem coś trzeba zrobić lub poprawić. Bywa też, że przeciągnie się zabieg i kolejna osoba musi trochę zaczekać. Bardzo się staram, by takich sytuacji było jak najmniej, zawsze wynagradzam to moim klientom.