Świat Wiedźmina to niewyczerpalna skarbnica pomysłów na tatuaż. Tym razem stworzyłam aż dwa motywy z mojego ulubionego uniwersum. Jest więc demon lasu Leszy, którego wykonuję któryś z kolei raz, posiłkując się projektem postaci występującej w grze. Dosyć podobny motyw Leszego robiłam około 2 lata temu zupełnie innym instrumentarium. Choć na pierwszy rzut oka projekt może wydawać się dosyć podobny, to przepaść jest dosyć duża w kwestii drobnych detali czy sposobu cieniowania. Świat wiedźmina jest bardzo bogaty, jest tu miejsce na różną stylistykę. Nieco bardziej swobodnego, rysunkowego stylu użyłam podczas pracy przy tatuażu Olgierda. Nie ma tu tak wielu szczegółów, projekt jest delikatny z niewielkim dodatkiem poszarpanych linii. Cieniowanie często z użyciem poprzecznych linii, nieco komiksowo, do tego drobne elementy na szacie opisujące materiał.
Kolejnym motywem dominującym w tej aktualizacji są węże. Im więcej ich rysuję z tym większą lekkością przychodzi mi wykończyć ich detaliczne ciało. Najbardziej jestem zadowolona z pierwszego z wzorów czyli węża na udzie wśród delikatnie cieniowanych kwiatów. Myślę, że to jeden z najlepszych moich wzorów do tej pory. Kolejny tatuaż z wężem to trochę artystyczne rozwinięcie tatuażu śmierciożerców z Harrego Pottera. Dalej jest jeszcze żmijka wśród kwiatów.
Pokazałam także w galerii niedokończony tatuaż z Indianką i tygrysem. Będzie jeszcze pióropusz do kompletu. Muszę wspomnieć też o dużym geometrycznym wzoru. Podstawowy kształt oparł się na inspiracji nadesłanej przez klienta ale już projekt i realizacja w całości zrobiona po swojemu. Drobniutka kreska i wiele detalicznych elementów jak od linijki to już taki mój znak rozpoznawczy ;). Szał zrobiły też drobniutka cieniowana ważka i motylek czyli mikro tatuaże poniżej 2 cm.
Mimo końcówki roku i urlopów jest to dla nas pracowity okres. Ogłosiliśmy w końcu konkurs na 5 lecie studia na Facebooku. Zwycięzcy zostali już wybrani i zaczynamy umawiać się na sesje. Było fajnie poczytać o Waszych pomysłach na tatuaż i powybierać sobie z tego czegoś do realizacji. We wrześniu rozpoczęliśmy kilkuetapowy remont studia, więc zmieni się to i owo w wystroju części zabiegowej oraz tego co mniej widoczne czyli naszego zaplecza. Mam zamiłowanie do porządkowania, więc wszystko będzie miało swoje miejsce i zrobi się wszędzie megaporządek. Może wrzucimy jakieś zdjęcia z realizacji naszych wizji przy okazji kolejnej aktualizacji, a póki co kończę odliczając godziny pozostałe do powrotu do pracy 😉